Five Oaks Derby 2012
Tradycyjnie u progu jesieni miedźniański hipodrom był areną zawodów Derby. Tym razem rzesze miłośników tego pięknego sportu emocjonowały się rywalizacją w trzech klasach. Jako pierwsi stanęli w szranki uczestnicy najtrudniejszego z nich – Grand Derby. Rywalizacje w konkursie zdominowały konie startujące pod zawodnikami w barwach Hipodromu Five Oaks, których w czołowej szóstce sklasyfikowano aż cztery. W fantastycznym stylu po zwycięstwo i efektowne trofeum sięgnęła, popisując się bezbłędnym przebiegiem w najszybszym czasie, Kasia Miętus na Emigrancie – HFO. Bankiety, coffiny, schody do piekła, żywopłoty i liverpoole bezbłędnie pokonywał także reprezentant Polski – Michał Hycki na MG Polaco, ale przegrał z Kasią czasem. Na najniższym stopniu podium „stanął” trener HFO – Robert Skrzypczak (równiez bezbłędny przejazd) na majestatycznie w tym konkursie galopującym Camaro. Czwarty był gość ze Stajni 13 Bujaków – Waldemar Wojtyczka na siwej Madam W. Na kolejnych pozycjach uplasowali się nasi klubowicze : 5. Kasia Miętus na Metro, 6. Paweł Zarotyński na Francji. Drugi konkurs Derby wygrał, dosiadający hiszpańskiej krwi Cyrana, podopieczny Mikołaja Reya – Michał Hycki. Jego wyższość uznać musiała klubowa koleżanka Zofia Zawadzka na Peregrinie i Wioletta Wolek-Reszka na Mizarze. W ostatnim konkursie mitingu – Business Class Derby – po zwycięstwo sięgnęła brawurowo prowadząc austriackiego Picadora Kasia Miętus. Na podium obok Kasi stanęły wyłącznie amazonki: druga była Magdalena Niemczyk na Rossie, trzecia Magdalena Klapuch na Ince II. Jak zwykle po konkursach spotkaliśmy się w cieniu dębów, na tradycyjnym garden party, które cieszy się nie gorszą renomą niż same derby. Jak zwykle spotkanie zainaugurował toast „zdrowie konia” wzniesiony za triumfatora Five Oaks Derby 2012 Emigranta M, który pojawił się w ogrodzie w derce zwycięzcy i, jak przystało na rasowego sportsmena – nie próbował trunków, zadowalając się pysznymi jabłkami serwowanymi mu przez jego amazonkę.